Trylogię???? Albo coś ci się pomyliło, albo nie bardzo wiesz o czym mówisz.

A najlepiej zacząc od TOS :P

TOS się zestarzało. To serial dla koneserów Gwiezdnej Wędrówki, kogoś początkującego może zniechęcić.

Hmm proponuje zacząć od Voyagera, jest najmniej powiązany fabularnie z poprzednimi star trekami (choć czerpie z nich sporo pomysłów) + ma dość dobre efekty specjalne. TNG juz sie troche zestarzał momentami jest sztuczny, pompatyczny, przynajmniej z początku...ale da sie obejrzeć:) A poza tym na deser zostają 4 filmy pełnometrażowe z załogą Picarda:-) Po TNG możesz spokojnie przejść do DS9.

Proszę bardzo ot lista filmów w świecie Star Treak:
1. Star Trek Star Trek: The Motion Picture (1979)
2. Star Trek II: Gniew Khana Star Trek II: The Wrath of Khan (1982)
3. Star Trek III: W poszukiwaniu Spocka Star Trek III: The Search for Spock (1984)
4. Star Trek IV: Powrót na Ziemię Star Trek IV: The Voyage Home (1986)
5. Star Trek V: Ostateczna Granica Star Trek V: The Final Frontier (1989)
6. Star Trek VI: Wojna o pokój Star Trek VI: The Undiscovered Country (1991)
7. Star Trek: Pokolenia Star Trek: Generations (1994)
8. Star Trek: Pierwszy kontakt Star Trek: The First Contact (1996)
9. Star Trek IX: Rebelia Star Trek: Insurrection (1998)
10. Star Trek: Nemesis (2002)

Ja zacząłem od ENTERPRISE. Później już pokolei TOS, TAS, pierwsze 6 filmó, później TNG i kolejne filmy teraz oglądam. Zastanawiam się, czy nie wpleść w to DS9, ale narazie się wstrzymuję. Na koniec zostawiam sobie VOYAGERA, taki delikates pełen efektów specjalnych.
Odnośnie TOS. Jak ktoś będzie chciał to obejrzeć na końcu, to sie zniechęci strasznie, lepiej albo zacząć od tej serii, chociaż po samym ENTERPRiSE się fajnie oglądało i było chronologoicznie pod względem serialowych lat :P

Moim zdaniem zaczynanie od entka to błąd... Gra aktorska Scotta jest żenująca (tylko jego, jednak jest kpt. entka i to on powinien nas przyciągać) a co do TOS (jeszcze nie udało mi się położyć moich fanoskich łapek na tej serii),myślę że właśnie po obejżeniu wszystkich poprzednich części dopiero w pełni będzie można docenić kunszt TOS. moim zdaniem kolejność powinna być taka
pierwszą część to w ogóle można sobie darować..
(jeśli ktoś chce zacząć od seriaku to tu powinien być TOS, ja zostawiam go sobie na koniec)
1. Star Trek II - Gniew Khana
2. Star Trek III - W poszukiwaniu Spocka
3. Star Trek IV - Podróż do domu
4. Star Trek V - Ostateczna granica
5. Star Trek VI - Nieodkryta kraina
6. Star Trek TNG (serial)
6,5. Star Trek VII Generacje (w tym miejscu ze względu na to co sie stało z enterprise - D, nie będę spojlował :P )
7. Star Trek DS9 (serial)
8. Star Trek Voyager
9. Star Trek VIII Pierwszy kontakt (epizod z Borg więc idealnie po Voyagerze)
10. Star Trek IX Insurrection
11. Star Trek X Nemesis (niesłusznie opisany jako klapa)
12. Star Trek XI (kiedy już wyjdzie :D maj 2009 chociaż chronologicznie trzeba go oglądać jako drugiego zaraz po entku którego specjalnie w moim zestawieniu pominę bo to tylko od fana zależy czy zechce w późniejszej reprospekcji wyśmiać tą serię czy nie, chronologicznie trzeba by go oglądać jako pierwszego ale wtedy można sobie popsuć "pierwszy kontakt" więc zależy od was, moja rada oglądać na końcu i nie zaliczać do ST zresztą sami autorzy w tytule pomineli STAR TREK'a i zostawili samą nazwę statku :) (nie twierdzę że seria nie ma żadnej wartości lecz pozostawia pewien niesmak)

życze miłego oglądania

Moim zdaniem pierwsza częśc z V'gerem jest właśnie najlepsza

Oglądać jak powstawały (ewentualnie TOS na końcu). Sporo jest odniesień do wcześniejszych wątków...

Ja tam lubię TOS, niedawno zaczęłam oglądać i się wciągnęłam.

Filmy kinowe można podzielić na trzy generacje:
I - części od 1 do 6 wywodzą się bezpośrednio z oryginalnego serialu z 1966 roku. To w nich bohaterami są te najbardziej kultowe i rozpoznawalne postacie - Spock, kapitan Kirk, "Łapiduch". Sam serialu nie oglądałem, ale nie miałem problemów ze zrozumieniem świata czy relacji między bohaterami. Można by tu jeszcze wliczyć część siódmą, bo zaczynamy film z bohaterami tej generacji, ale główna część filmu dotyczy kolejnego pokolenia bohaterów.
II - części od 7 do 10. Te filmy opierają się bohaterach wykreowanych w serialu "Star Trek: następne pokolenie" z 1987. Najbardziej rozpoznawalnymi bohaterami tych części są kapitan Pickard, android Data i klingon Worf.
III - części od 11 stanowiące reboot serii. Powrócono do starych bohaterów w młodszej odsłonie dzięki czemu można było pokazać jak formowała się załoga, a nowi widzowie nie musieli odświeżać wszystkich wcześniejszych produkcji.

Seriali nie odświeżałem, więc w ich kwestii nic nie doradzę. Takie kolejne epizody do których można przeskakiwać to:
1. "Star Trek" z 1979. Najlepiej zacząć od pierwszego filmu choćby po to by zorientować się kto jest kim w załodze. Jeżeli ta część nie podpasuje, to można przejść do:
2a. "Star Trek 4: powrót na Ziemię". To najbardziej humorystyczna część serii, a jej komizm wynika ze zderzenia dość archaicznych pokojowych bohaterów z "barbarzyńską" kulturą i technologią lat '70. Niezła alternatywa dla widzów którym nie przypadło podejście na serio.
2b "Star Trek 6: Wojna o pokój". IMO najlepszy z filmów ze starą ekipą. Skupia się na śledztwie dotyczącym ataku na klingoński statek. To dość istotna rasa w uniwersum, a ta część dobrze przedstawia stosunek Federacji do klingonów, ich obyczaje, a także przedstawia dość istotne wydarzenie dla przyszłości Federacji.
3. "Star trek 8: Pierwszy kontakt" - Co prawda pałeczkę kolejnej ekipie przekazano w poprzedniej części, ale ani nie był to udany film, ani wprowadzenie nowej załogi do łagodnych nie należało. "Pierwszy kontakt" wydaje się lepszym startem dla nowych bohaterów, do tego pokazuje początki lotów międzygwiezdnych i wprowadza do filmów jedną z bardziej znanych ras - borgów.

4. "Star Trek" 2009 - Reboot serii. Można oglądać jak pierwszy film. Ponownie prezentuje najbardziej znanych bohaterów, rasę romulan.

Dla mnie Pierwszy kontakt to jeden z lepszych filmów serii - a chyba nawet najlepszy , najmniej mi Rebelia podeszła jesli idzie o bohaterów TNG.